- Nie wydaje mi się, żeby był to dobry temat do rozmowy- białowłosa uśmiechnęła się.
-To może chociaż zdradzisz mi jak masz na imię? Chyba, że wolisz być nazywana "przybyszką" i "nową"- odpowiedziała przyglądając jej się z uwagą.
- W zamian powiesz mi co to za miejsce i czemu tu jestem, ok?- spytała tamta. Paige bardzo się zdziwiła. Czy to możliwe, że ona nie wie o co chodzi?
- Naprawdę nie wiesz co tu się dzieje?- spytała zaskoczona, żeby się upewnić. Rozmówczyni tylko przechyliła głowę- Jasne, wytłumaczę ci- odpowiedziała szybko
- Nazywam się Miyu- to imię do niej pasowało, miała azjatycką urodę, skośne oczy i przypominała nieco otaku, z którymi Paige miała okazję chodzić do klasy- Teraz wytłumacz mi o co chodzi.
- Trafiłaś do tego ośrodka ponieważ jesteś specjalnie uzdolniona, masz jakąś moc. Ludzie boją się takich jak my, bo możemy robić rzeczy, o których im się nawet nie śniło. Właśnie dlatego międzynarodowe porozumienie wprowadziło projekt, który ma nas wyłapać i umieścić w ośrodkach dla naszego bezpieczeństwa- zakończyła przyglądając się reakcji nowo przybyłej. Jak może tego nie wiedzieć, przecież musi pamiętać to jak ją złapano. Takich rzeczy się nie zapomina, szczególnie, jeżeli prowadzono na kimś eksperymenty.
- Aha...- odpowiedziała. To była jej reakcja. Spojrzała jeszcze na talerz z resztkami jedzenia. Chyba straciła apetyt. Rozejrzała się dookoła i pisnęła. Paige nie miała pojęcia o co jej chodzi.
-Miyu co się dzieje?- spytała zdezorientowana.
- Tu są kamera!- powiedziała spoglądając na czerwone światełka w rogach sufitu.
Miyu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz